» Europa » Francja » Paryż » Rejs statkiem po Sekwanie – rejs po głównej alei Paryża

Sena to jednocześnie rzeka i droga. Paryż rozrósł się wokół jej zakrętów i dziś nadal pełni rolę miejskiej alei. Wielu podróżników poznaje miasto właśnie stąd z pokładu statku wycieczkowego lub tramwaju rzecznego Batobus, który kursuje tą samą trasą, tylko w innym formacie.

Bilet na Batobus

A żeby lepiej zrozumieć dzielnice wokół Sekwany te, które są oddalone od brzegu mamy dla Was audioprzewodnik po Paryżu

» CZYTAJ TAKŻERejs po Sekwanie

Jak wygląda dziś spacer po Sekwanie

Jest to spokojna trasa przez najbardziej rozpoznawalną część Paryża. Nabrzeża biegną niemal nieprzerwaną linią, a z wody doskonale widać, jak blisko siebie znajdują się różne epoki i style.

Ten sposób zwiedzania Paryża nie zastępuje trasy pieszej, ale doskonale ją uzupełnia: najpierw miasto z rzeki, potem miasto z ulic.

Wśród wielu rejsów po Sekwanie szczególnie wyróżnia się rejs Bateaux-Mouches. Łodzie te pływają po rzece od dziesiątek lat, prawie nie zmieniając trasy, i dlatego stały się swego rodzaju «historycznym»‎ sposobem na zwiedzanie centrum Paryża z wody.

Co widać z pokładu

Z wody Paryż wygląda inaczej nie jak zbiór znanych punktów, ale jak jedna linia życia miasta. Z nabrzeży dobrze widać, jak zmienia się skala: od szerokich przestrzeni w pobliżu Wieży Eiffla do gęstych zabudowań w okolicy wysp. Architektura również jest postrzegana inaczej: budynki wydają się układać wzdłuż rzeki w jedną wielką fasadę, którą trudno ocenić, stojąc przed domkiem.

Można zwrócić uwagę na szczegóły, które na lądzie łatwo przeoczyć: stare mury oporowe, wąskie schody prowadzące do wody, ciche przystanie, gdzie prawie nie ma turystów. W centrum Paryża rzeka płynie łagodnym łukiem i czasami wydaje się, że łódź zagląda do miasta zza rogu zwłaszcza w dzielnicach między Luwrem a wyspami.

Sekwana – rzeka, wokół której wyrosło Paryż

Sekwanę łatwo postrzegać po prostu jako piękną rzekę w centrum Paryża, ale jest ona znacznie bardziej złożona. Przez wieki chroniła miasto, karmiła je, a czasem stawiała przed nim wyzwania. Poniżej przedstawiono najważniejsze informacje, które pomagają zrozumieć jej rolę w dzisiejszym mieście.

Od pierwszych osad do średniowiecznego handlu

Historia Sekwany rozpoczęła się na długo przed pojawieniem się miasta, które dziś nazywamy Paryżem. Na jej brzegach ludzie mieszkali już w epoce prehistorycznej i to właśnie nad wodą powstały pierwsze trwałe osady. Rzymianie znali rzekę jako Sekwanę, a według legendy nazwa ta pochodzi od plemion celtyckich, które założyły Lutecję poprzedniczkę Paryża. W tamtych czasach brzegi były bagniste, a rzeka powolna i szeroka, ale to właśnie to naturalne otoczenie przez długi czas chroniło miasto przed atakami.

Z czasem woda przestała być tarczą i stała się zasobem. W średniowieczu Sekwana stała się główną arterią handlową Paryża. Po rzece pływały barki z zbożem, winem, tkaninami; wokół nabrzeży powstawały targowiska, magazyny, dzielnice rzemieślnicze. Miasto rozwijało się wzdłuż brzegów i właśnie wtedy pojawiły się pierwsze stałe mosty, a wyspy Cité i Saint-Louis stały się centrum tętniącego życiem miasta.

Płynąc po Sekwanie i oglądając Paryż z zewnątrz, pamiętaj, że miasto ma również drugą warstwę. Pod ulicami ukryta jest sieć starych sztolni, z których później powstały katakumby. To zupełnie inny Paryż: ciemny, zamknięty, niedostępny dla swobodnych spacerów. Zaczęły one powstawać już w XVIII wieku, kiedy aktywnie wydobywano tu kamień.

Próby XX wieku i narodziny nowej Sekwany

Ale historia rzeki to nie tylko handel. To także podatność na zagrożenia. W IX wieku Wikingowie wielokrotnie płynęli w górę Sekwany praktycznie bez przeszkód: ich lekkie łodzie mogły wpływać do koryta rzeki bezpośrednio z Atlantyku. Miasto odpowiedziało fortyfikacjami i w ten sposób Sekwana stała się również linią obrony.

XX wiek przyniósł inne wyzwanie «Wielką powódź»‎ z 1910 roku. Wtedy poziom wody podniósł się prawie dziewięć metrów powyżej normy, zalewając ulice, piwnice i część metra. Ślady tamtej zimy są nadal widoczne na fasadach niektórych budynków. Później, wraz z rozwojem przemysłu, Sekwana stała się korytarzem transportowym i szybko traciła swoją czystość. W połowie wieku była na skraju ekologicznej zagłady.

Stolica podjęła się renaturyzacji rzeki dopiero pod koniec XX wieku. Do igrzysk olimpijskich w 2024 roku Paryż zakończył największą od dziesięcioleci modernizację systemu odprowadzania i oczyszczania ścieków, stworzył podziemne zbiorniki i poprawił jakość wody. Dzięki temu w Sekwanie ponownie pojawiły się dziesiątki gatunków ryb, zaczęły działać eksperymentalne strefy kąpielowe, a rzeka stopniowo powraca do roli przestrzeni publicznej, a nie kanału technicznego.

Rejs po Sekwanie nie zastępuje trasy pieszej, ale doskonale ją uzupełnia. Z wody widać ogólny kształt miasta: płynne linie nabrzeży, gęste dzielnice przy wyspach, szerokie place – wszystko to, co na lądzie rozpadło się na fragmenty. A kiedy już znasz ten ogólny obraz, łatwo jest wybrać, dokąd dalej się udać: do Luwru, do Dzielnicy Łacińskiej czy na wieczorne nabrzeże.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *