10 błędów popełnionych przez turystów w Amsterdamie

Amsterdam jest zdecydowanie miastem, które warto odwiedzić przynajmniej raz! Aby podróż przebiegła sprawnie, przygotowaliśmy listę rzeczy, których nie możesz tu robić. Przeczytaj, jakie 10 typowych błędów popełniają turyści w Amsterdamie!

» Czytaj także – 10 przydatnych rad dla turystów w Amsterdamie

Biorą oficjalną taksówkę na lotnisku

Piękna czarno-biała Tesla zaparkowana przy głównym wejściu na lotnisko Schiphol jest tak zachęcająca i aż zaprasza do przejażdżki w skórzanym fotelu. Jednak przejazd do centrum kosztuje 50-70 euro, w zależności od punktu końcowego. Radzimy więc korzystać z aplikacji Uber, zaoszczędzić i zapłacić 20-40 euro.

Jeśli potrzebujesz więcej usług niż tylko podwózki na miejsce: np. spotkanie z tabliczką na lotnisku, pomoc z bagażem, to zamów Kiwitaxi. Tutaj ceny są przystępne i czeka na ciebie szeroki wachlarz udogodnień. Ta opcja jest świetna dla rodzin z dziećmi. Możesz ją zarezerwować z wyprzedzeniem z domu.

Możesz również pojechać pociągiem na Dworzec Centralny w Amsterdamie (Amsterdam Centraal) i zapłacić 5,5 euro za osobę.

» Czytaj także – Jak korzystać z taksówki w Amsterdamie

Chodzą po ścieżkach rowerowych

Amsterdam jest miastem rowerowym, w którym kierowcy tych pojazdów mają wiele praw i korzyści podczas podróży. Więc nie ignorujcie ich i nie wychodźcie na ścieżki rowerowe. Jeśli dojdzie do wypadku, to i tak jest to wina pieszego. Pamiętaj, że nie odpuszczą nawet na przejściach przez ulicę. Jeśli się zamyśliłeś i przez przypadek wszedłeś na ścieżkę, na pewno usłyszysz dzwonek. Wtedy nie zastanawiaj się i jak najszybciej biegnij na chodnik!

Robią zdjęcia w Dzielnicy czerwonych latarni (Red Light District)

Na prawie każdym oknie z dziewczyną wisi znak z przekreślonym aparatem, ale nawet to nie przeszkadza turystom w zrobieniu tego cennego zdjęcia. Niemniej jednak, lepiej zachować kontrolę i nie naruszać praw przedstawicielek tego starożytnego zawodu. Poza tym, są urocze i uśmiechnięte tylko na pierwszy rzut oka. Były przypadki, kiedy wściekłe dziewczyny wyjmowały aparat z rąk i wlatywał on prosto do kanału. Nie ma co ryzykować spotkania z imponującą ochroną.

» Czytaj także – Dzielnica czerwonych latarni: mapa i wskazówki

Jeżdżą transportem publicznym z „na gapę”

Holandia jest krajem bogatym w grzywny. Na przykład, bilet jednodniowy na tramwaj, metro i autobus (pojedynczy) kosztuje 8 euro, a kara za próbę uniknięcia opłaty wynosi 75 euro. W pociągach często znajdują się inspektorzy ze specjalną maszyną, która odczytuje bilet jednorazowy lub dzienny, w tramwajach można ich spotkać rzadziej, ale też sprawdzają.

Jeżdżą po mieście samochodem

Być może przyjechałeś do Amsterdamu samochodem lub wynająłeś go na wycieczkę po kraju. Lepiej zostawić samochód na parkingu i nie próbować jechać do centrum. Po pierwsze, większość atrakcji jest w przystępnych miejscach obok siebie i wygodniej jest chodzić po nich niż jeździć, a po drugie, drogi są wąskie i wiele jest ulic jednokierunkowych, a parkowanie wzdłuż boku drogi jest kolejnym wyzwaniem.

Przeceniają swoje umiejętności jazdy na rowerze

Miejscowi rodzą się z rowerem w rękach, więc w wieku 4-5 lat jeżdżą nim jak samochodem wyścigowym Formuły 1. Jeśli nie jesteś pewien swoich umiejętności, nie zaczynaj jazdy w centrum miasta. Ta część Amsterdamu jest bardzo ruchliwa, z wąskimi ścieżkami rowerowymi. A ludzie snujący się tu i ówdzie przeszkadzają w spokojnej jeździe i zwiedzaniu. Spróbuj najpierw pojeździć w parkach, a kiedy poczujesz się gotowy do podboju miasta, to śmiało ruszaj. Jeśli masz wątpliwości to lepiej się nie narażać.

Tracą czas w kolejkach

Przyjeżdżasz do nowego miasta na kilka dni, czy naprawdę chcesz stać w długich kolejkach pełnych ludzi, żeby pójść do wybranego muzeum? Nie wydaje nam się. Aby tego uniknąć, kupuj bilety online. Pozwoli to zaoszczędzić czas i w większości przypadków pieniądze, ponieważ często można uzyskać zniżkę lub bonus na stronach internetowych.

» Czytaj także – Co koniecznie trzeba zrobić w Amsterdamie

Późno wstają

Najpiękniejszą częścią dnia w Amsterdamie jest poranek. W tym czasie można cieszyć się ciszą i miastem, spacerować po ulicach bez turystów, wypić kubek kawy w kawiarni wzdłuż kanału i podziwiać widoki. Bliżej 11:00 ulice są pełne ludzi i wszelkiego rodzaju środków transportu, a w mieście pojawia się zupełnie inna atmosfera.

Myślą, że w Amsterdamie wszystko jest dozwolone

Oczywiście wcale tak nie jest. W mieście jest mnóstwo mandatów, ciągle odbywa się patrol, a nad porządkiem dodatkowo czuwa monitoring. Holendrzy są zdyscyplinowanymi ludźmi i są przyzwyczajeni do porządku. Turyście mają pewne ulgi, ale linia nie jest warta przekroczenia. Najczęstsze naruszenia to palenie w miejscach publicznych (należy zwracać uwagę na specjalne znaki) oraz spożywanie alkoholu. Kara za pierwsze wykroczenie wynosi 135 euro, za drugie – 95 euro.

Myślą, że Amsterdam – to cała Holandia

Amsterdam można całkiem realnie zobaczyć w 2 dni, a jeśli masz w zapasie chociaż jeden dzień, to radzimy wyjechać ze stolicy. Odwiedź Harlem (kościół na Placu Centralnym posiada jedne z największych organów) lub Zaandam (gdzie mieszkał Piotr I). Pociąg jedzie do tych miast 12-15 minut. Wynajmij samochód i jedź do holenderskiej Wenecji – Giethoorn. Jest to wieś bez dróg, gdzie mieszkańcy jeżdżą na rowerach i pływają na łodziach.

Polecamy również wizytę nad morzem. To 30 minut pociągiem z Dworca głównego w Amsterdamie, a już jesteś w Zandvoort. Poznaj Światowe Dziedzictwo UNESCO – Morze Wattowe. Jest to przybrzeżna część Morza Północnego, która z powodu częstych pływów (kilka razy na godzinę) zamienia się w płytką wodę i staje się domem dla wielu gatunków fauny i flory.

Amsterdam: Wybierz hotel

Jesteśmy pewni, że przyjedziecie teraz do Amsterdamu w pełni świadomi i będziecie się tu dobrze bawić.

Powodzenia!