Niebezpieczne rejony Paryża: gdzie lepiej się nie zapuszczać
Ostatnio moje zainteresowanie przykuła reklama „romantycznego hotelu w pobliżu Montmartre”. W rzeczywistości hotel znajduje się naprzeciwko stacji drugiej linii metra Chapelle, czyli dwie stacje od Montmartre, w samym sercu jednej z najbardziej niebezpiecznych części Paryża – okolic Dworca Północnego.
Turyści nieznający topografii miasta, mogą dać się nabrać na tę i inne reklamy. W najlepszym wypadku zrazi ich to do Paryża. Poniżej znajdziecie 5 miejsc, których, jako turyści, nie macie po co odwiedzać. Są to okolice albo niebezpieczne, albo źle skomunikowane z resztą miasta, z których dojazd do centrum jest problematyczny.
Aby zorientować się, o której części miasta mówimy, możecie spojrzeć na schemat paryskiego metra – stacje nazwane są zwykle tak samo, jak rejony Paryża.
W rzeczywistości Paryż jest tak samo bezpieczny, jak inne europejskie metropolie.
Krótko tym, gdzie mieszkać
Najpierw wymieńmy najbezpieczniejsze dzielnice w Paryżu. Te kilka dzielnic należy do tych, w których żyje się bezpiecznie i przyjemnie, a atrakcje są w zasięgu ręki. Nasz wybór opierał się na stosunku jakości do ceny hoteli. Najlepsze okręgi Paryża na wycieczkę turystyczną to: 2, 4, 5, 6, 7, 8, 9. okręgi.
Okręgi trochę dalej od centrum, ale bezpieczniejsze i tańsze: 13, 14 i 15. okręgi. Kliknij na numer okręgu, aby zobaczyć najlepsze oferty hoteli i mieszkań w wybranej okolicy.
Szczegółowe informacje na temat każdej dzielnicy Paryża oraz hoteli znajdziecie w artykule „Dzielnice Paryża – w których warto się zatrzymać?”
Dworzec Północy i Wschodni oraz dzielnice muzułmańskie
Gare du Nord, Gare de l’Est. Okolice Dworca Północnego i Wschodniego uważane są za jedną z najbardziej niebezpiecznych części Paryża. Chociaż nazywa się tę dzielnicę 'indyjską’, to żyją tam również uchodźcy z Afryki i krajów arabskich. Niedaleko stąd do centrum Paryża, a Gare du Nord jest jednym z największych węzłów komunikacyjnych w Europie. Przechodzą jednak tędy trzy linie kolejki RER, z których dwie kończą bieg w podparyskim miasteczku Saint-Denis. To właśnie Saint-Denis nazywane bywa w mediach 'zakazaną dzielnicą’ i NAJNIEBEZPIECZNIEJSZĄ częścią aglomeracji. Jesteśmy przeciwni rasizmowi i uważamy, że przestępcy zdarzają się w każdym narodzie. Tak już się jednak przyjęło, że imigranci to najbardziej niebezpieczna z grup społecznych. W internecie obszary te nazywane są także 'arabskimi’ lub 'czarnymi’, mimo że żyją tam ludzie przeróżnych wyznań i narodowości. Musimy się jednak zgodzić z tym, że nie jest to wymarzone miejsce na urlop. Podobnie wygląda sytuacja w 20. dzielnicy i miasteczku Saint-Denis. W Saint-Denis znajduje się ponadto stadion Stade de France i opactwo Saint-Denis.
Tych stacji metra lepiej unikać: Stacje metra, których należy unikać: Stalingrad, Chapelle, Gare du Nord (linia nr 2), Gare de l’Est (linia nr 5).
Żeby było sprawiedliwie, musimy jeszcze wspomnieć, że hotele znajdujące się na placu przed Dworcem Wschodnim to całkiem dobre miejsce na nocleg – rzut kamieniem od centrum miasta i oczywiście, od dworca.
11 i 20 dzielnice Paryża
Stacje metra Belleville, Couronnes, Ménilmontant. Belleville – serce chińskiej dzielnicy, która stopniowo przekształca się w arabski bazar. Wychodząc z metra Boulevard możemy pójść albo w kierunku bulwaru, po którym przechadzają się azjatyckie 'kobiety pracujące’, albo w stronę rynku znanego z handlu kradzionymi towarami. Zdecydowanie jest to miejsce, które może nadszarpnąć naszą opinię o Paryżu.
Na szczęście, w tym regionie miasta znajduje się niewiele hoteli. Ceny za nocleg są tu podejrzanie niskie.
Peryferia Paryża
Ogólnie rzecz biorąc, należy unikać wszystkich hoteli znajdujących się na obrzeżach i przedmieściach Paryża, których nazwa zaczyna się od „Porte de…”. Porte de Clignancourt oraz Porte de Clichy – powszechnie uważane za niebezpieczne, cechują się wysokim poziomem przestępczości. Choć pozostałe „Porte de…” cieszą się dużo lepszą opinią, to i tak nie są polecane turystom – znajdują się bowiem zbyt daleko od centrum miasta. Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest Porte Maillot, który znajduje się w połowie drogi między Łukiem Triumfalnym i La Defense.
Chcemy podkreślić, że większość obszarów peryferyjnych Paryża odradzamy nie ze względu na bezpieczeństwo, a z powodu kłopotliwego dojazdu. Zaletą są niższe niż w centrum ceny noclegów. Nie jest to jednak wystarczający powód dla zapuszczania się w północne regiony.
18 i 19 okręg
Obszary wzdłuż kanału Saint-Martin oraz La Villette (18 i 19 okręg). Sprawa wygląda tak: kiedyś były to rejony o złej sławie, porównywalnej do dzisiejszych okolic Dworca Północnego. Dzięki staraniom Rady Miasta obszar ten stał się bardziej popularny. Teraz mieszkają tam zarówno przedstawiciele wyższych klas, jak i biedota. Niższe ceny noclegów wynikają z a) znacznej odległości od głównych atrakcji turystycznych b) słabo rozwiniętej sieci połączeń komunikacji miejskiej (tylko dwie linie metra, konieczność częstych przesiadek). Z drugiej strony, obok znajduje się Miasteczko Nauki i Przemysłu w La Vilette (Cité des Sciences et de l’Industrie).
Paryska dzielnica czerwonych latarni
Montmartre, a dokładnie plac Pigalle. Po pierwsze, Pigalle, jak był, tak jest dzielnicą czerwonych latarni. Po drugie, Montmartre to spore wzgórze z dużą ilością schodów i labiryntem uliczek. Nie jest to najwygodniejsze miejsce dla turystów, głównie ze względu na topografię terenu i słabo rozwinięty transport publiczny (tylko dwie stacje metra i jeden dworzec autobusowy). Jeśli nie znacie miasta i jego dzielnic, nie trudno o pomyłkę. Montmartre to nie tylko okolica Sacré-Coeur – wybierając hotel „na Montmartre” można wylądować w pobliżu Dworca Północnego lub w miejscu odległym od atrakcji turystycznych.
Nie ma powodu do obaw, jeśli hotel znajduje się „niedaleko od Moulin Rouge” lub na bulwarze Pigalle. Okolica jest dość… dowcipna ;) Znajdziemy tu Sexodrome i inne sex-shopy, a do tego wiele sklepów i restauracji. Kierunkami, jakich wolelibyśmy nie obierać, byłby Dworzec Północny i Porte de Clignancourt.
W pobliżu wieży Eiffla
Poza tym nie polecalibyśmy rezerwować pokoi „naprzeciwko Wieży Eiffla„. Rzecz w tym, że znajduje się ona nieco na uboczu względem innych atrakcji Paryża, a w najbliższej okolicy nie ma zbyt wielu przystanków komunikacji miejskiej. Można skorzystać za to z autobusów turystycznych, których nie uświadczysz w pięciu opisanych powyżej rejonach.
Poza tym nie zapominajcie o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Uważa się, że kieszonkowcy i złodzieje torebek częściej grasują w zamożnych częściach Paryża. Zdarza się, że turyści, którzy rozmarzyli się lub zagapili, spoglądając na piękną panoramę miasta, spacer wznowią już bez portfela. Szczególnie popularne miejsca wśród kieszonkowców to Luwr i Wieża Eiffla.
Miejsca ataków terrorystycznych w Paryżu
Ataki terrorystyczne z 2015 roku miały miejsce w okolicach, które znalazły się na liście powyżej. Do tragedii doszło w 10 i 11 okręgu oraz w podparyskim miasteczku Saint-Denis. Odradzamy zatrzymywanie się w tamtejszych hotelach. I nie dlatego, że może dojść do kolejnych zamachów – po prostu nie są to najprzyjemniejsze okolice.
Małe uzupełnienie: wielu turystów zostało nastraszonych mitami o „niebezpiecznych częściach Paryża”. W rzeczywistości Paryż jest tak samo bezpieczny, jak inne europejskie metropolie. Podobnie jak w każdym innym dużym mieście, należy tu przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa i pozostać czujnym. Należy również pamiętać, że rzeczywistość różni się od pocztówek i fotografii w czasopismach. Niektóre obszary Paryża nie są zbyt dogodne dla turystów: znajdują się zbyt daleko od centrum, są słabo skomunikowane z resztą miasta lub nie ma tam żadnych atrakcji turystycznych. Paryżanie kochają swoje miasto i cieszą się, że to właśnie w Paryżu przyszło im żyć, uczyć się i pracować.
Zaczynam miec obawy…
Wybieram sie do Paryza z mlodsza siostra w przyszlym tygodniu. Zabookowalam hotel 4 min od Gare Du Nord I po przeczytaniu tego posta naprawde mocno sie zadtanawiam zeby zmienic rezerwacje albo nawet I cel podrozy. Czy ta dzielnica naprawde jest taka niebezpieczna?
Paris
..Najlepiej sie nie zapuszczac do Paryza wogole, omijac parysz i jego przedmiescia szerokim lukiem
Mieszkam w Paryżu i dawno…
Mieszkam w Paryżu i dawno takich głupot nie czytałem. Fakt faktem że północno-wschodnie dzielnice zamieszkałe są przez ludność napływowa, reszta Paryża ma się podobnie . Tylko w mniejszej skali. Muzułmanie są wszędzie . Wiele razy nocami zwiedzałem Paryż wzdłuż i w szerz. Jak widać mam się dobrze i włos mi z głowy nie spadł.
Nie strszcie
Mieszkamy tu 28 lat i NIGDY nie było problemów